Kolejna odsłona sporu u Solorzów. Ma dojść do kluczowych zmian w Polsacie

Mateusz Przyborowski
23 października 2024, 14:27 • 1 minuta czytania
Na wtorek zaplanowano nadzwyczajne zgromadzenie wspólników Telewizji Polsat. Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń "Rzeczpospolitej", w jego trakcie ma dojść m.in. do "zmian w radzie nadzorczej stacji". Zasiadają w niej Tobias Solorz i mecenas Jarosław Grzesiak. Obaj zostali niedawno odwołani z rad nadzorczych innych spółek imperium Zygmunta Solorza.
Spór u Solorzów. To ma się wydarzyć na zgromadzeniu wspólników Polsatu Fot. WOJCIECH STROZYK / REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Większościowym udziałowcem Telewizji Polsat jest Cyfrowy Polsat. Jak podaje "Rzeczpospolita", we wtorek ma się odbyć nadzwyczajne zgromadzenie wspólników mediowej spółki. "To istotny fragment walki o wpływ na firmy należące do grupy zbudowanej przez Zygmunta Solorza" – czytamy.


To kolejna odsłona sporu w rodzinie miliardera. Po jednej stronie barykady są dzieci Solorza: Tobias oraz Piotr i Aleksandra Żakowie, a także ich prawnicy. Po drugiej: schorowany przedsiębiorca, jego doradca oraz jego żona Justyna Kulka.

Spór u Solorzów. To ma się wydarzyć na zgromadzeniu wspólników Polsatu

Po tym, jak spór w rodzinie miliardera został opisany przez media w całym kraju, Zygmunt Solorz zapowiedział, że usunie dzieci z władz w swoich spółkach. I ten plan realizuje. Jego synowie i mecenas Jarosław Grzesiak zostali już odwołani z rad nadzorczych Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin, Cyfrowego Polsatu, Polkomtelu i Netii.

"Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że dziś dojść ma do analogicznych zmian w radzie nadzorczej Telewizji Polsat. Zasiadają w niej nadal Tobias Solorz i mecenas Grzesiak" – czytamy na stronie dziennika.

Z ustaleń "Rz" wynika ponadto, że we wtorek nie dojdzie do zmian w składzie zarządu stacji, której prezesem nadal jest Piotr Żak.

"Aby odwołać średniego syna z tej funkcji, Zygmunt Solorz musiałby użyć fundacji z Liechtensteinu – TiVi Foundation. Zgodnie ze statutem Telewizji Polsat to fundacja ma prawo powoływania i odwoływania szefa tej spółki. Tymczasem ruch TiVi Foundation uniemożliwia sytuacja prawna: trwa sądowa procedura ustalania, jak wyglądać ma jej działanie czasie sporu rodziny" – pisze dziennik.

I wskazuje, że doradcy miliardera znaleźli najwyraźniej sposób, by "ograniczyć pole manewru" jego synowi. Zgromadzenie wspólników ma bowiem zmienić statut Polsatu, a konkretniej zapisy dotyczące "reprezentacji spółki". Są w niej osoby, które mają prawo reprezentować firmę w kontaktach z kontrahentami czy zawierać umowy z podmiotami zewnętrznymi. "Do tej pory zawsze w skład reprezentacji musiał wchodzić prezes Telewizji Polsat" – czytamy.

Mecenas dzieci Solorza rozesłał nowe oświadczenie

We wtorek mecenas Paweł Rymarz, który reprezentuje dzieci Zygmunta Solorza, rozesłał do mediów nowe oświadczenie. Czytamy w nim, że wszystkie działania sprowadzają się "do próby pozbawienia jej prezesa Piotra Żaka faktycznego wpływu na zarządzanie spółką".

Mecenas dodał, że niezmiennym priorytetem Tobiasa Solorza oraz Aleksandry i Piotra Żaków jest "przywrócenie relacji z ojcem, praktyczne wdrożenie dokonanej sukcesji w porozumieniu z nim i tym samym doprowadzenie do zakończenia trwającego konfliktu, który szkodzi zarówno rodzinie, jak i spółkom grupy Polsat".

"Niestety, w ostatnim czasie nasi klienci nadal nie mieli możliwości bezpośredniej, niezakłóconej obecnością innych osób rozmowy z ojcem i nie ustają obawy dzieci dotyczące stanu zdrowia pana Zygmunta Solorza" – stwierdził mecenas.